Spisu treści:

Uciekł Z ZSRR Na Myśliwcu - Jak Poszły Losy Pilota Dezertera Wiktora Biełenko
Uciekł Z ZSRR Na Myśliwcu - Jak Poszły Losy Pilota Dezertera Wiktora Biełenko

Wideo: Uciekł Z ZSRR Na Myśliwcu - Jak Poszły Losy Pilota Dezertera Wiktora Biełenko

Wideo: Uciekł Z ZSRR Na Myśliwcu - Jak Poszły Losy Pilota Dezertera Wiktora Biełenko
Wideo: Trup pilota w zatopionym samolocie Zakrzówek Kraków - Urbex History 2024, Listopad
Anonim

Pilot MIG: co stało się z pilotem dezertera Wiktorem Belenko po ucieczce z ZSRR

Ucieczka Wiktora Belenko
Ucieczka Wiktora Belenko

6 września 1976 roku personel i pasażerowie Międzynarodowego Lotniska Hakodate w Japonii mieli okazję obserwować niesamowity obraz: wojskowy MIG-25P pod numerem ogonowym 31 wylądował bez ostrzeżenia na lotnisku przeznaczonym dla samolotów cywilnych. w tamtym czasie prawie nie istniał polimatyk, który byłby w stanie od razu określić typ najnowszego modelu przechwytującego lub kraju, z którego przybył - zaledwie kilka godzin później wszystkie światowe media rywalizowały ze sobą, aby porozmawiać o desperackiej ucieczce starszego porucznika. Wiktor Biełenko z komunistycznego ZSRR.

Wzorowy oficer

Kim był Victor Belenko i co skłoniło go do zachowania niesamowicie zuchwałej? Co dziwne, nadal nie ma jednej wersji w tej sprawie.

Wiadomo, że w biografii pilota nie było błotnistych plam, takich jak podejrzane kontakty lub krewni za granicą, w przeciwnym razie nie byłby za sterami samolotu, który miał rekordowe w tym czasie prędkości i zdolność wznoszenia. Pochodzący z rodziny robotniczej, absolwent Szkoły Lotniczej Armavir, wzorowy człowiek rodzinny z żoną i małym synkiem, Belenko miał idealną sowiecką biografię wojskową.

Victor Belenko z synem
Victor Belenko z synem

Belenko nie próbował spotkać się z rodziną pozostawioną w Rosji

To prawda, że Victor otrzymał wizytę na lotnisku Chuguevka, położonym na Dalekim Wschodzie, ze skandalem: zagroził dowódcy jednostki Rostov, gdzie służył jako pilot instruktora, napisać raport o panującej tam kradzieży i pijaństwie, po czym woleli po cichu spławiać zdesperowanego faceta do piekła. Ale to, jak się wydaje, przemawiało na korzyść Belenko - człowiek chce uczciwie wypełniać swoje obowiązki, marzenia o niebie i dużych prędkościach, nie boi się rzucić nieprzyjemnej prawdy w oczy swoim starszym … Mimo że teraz on jest na tablicy honorowej z dopiskiem „wzorowy oficer”!

Co skłoniło Belenkę do dezercji?

Szybki przelot przez granice

I tu zaczyna się terytorium teorii spiskowych.

Początkowo oficjalna propaganda ZSRR wyjaśniała wszystko prosto: samolot zboczył z kursu, zabrakło paliwa i wykonał awaryjne lądowanie w Hakodate, gdzie natychmiast zastosowano metody nacisku fizycznego i psychicznego na pilota, zmuszając go do podpisania wniosek o azyl polityczny. Potem, gdy stało się jasne, że Belenko dopuścił się swego czynu w trzeźwym umyśle i mocnej pamięci, dezerter został skazany zaocznie na karę śmierci, a nieco później „zabity”, oznajmiając obywatelom sowieckim: zdrajca Ojczyzny zginął w katastrofie lotniczej.

Przechwytujący MIG-25p
Przechwytujący MIG-25p

Przekazując zupełnie nowy MIG w ręce potencjalnego wroga, Belenko nie tylko ujawnił tajemnice wojskowe, ale także wyrządził ZSRR szkody materialne w wysokości około 2 mld rubli, zmuszając do pospiesznych zmian w systemie rozpoznawania "przyjaciel czy wróg"

Wersja, przedstawiona w późniejszym czasie, uważała pilota za dezertera, zwerbowanego przez CIA na długo przed jego słynnym lotem. Powiedzmy, że to nie przypadek, że Belenko przedarł się na Daleki Wschód ze skandalem i nie bez powodu opuścił rodzinne wybrzeża na szybkim MIG-25 - bez przesady, cud myśli technicznej tamtych czasów. Zwolennicy wersji „szpiegowskiej” uważają to wszystko za celowe działanie amerykańskich służb specjalnych. Nie bez powodu przedstawiciele tego ostatniego zdemontowali znajdujący się w ich rękach samolot niemal za pomocą trybików, otrzymawszy najświeższe dane dotyczące osiągnięć radzieckiego przemysłu lotniczego, metalurgicznego i radioelektronicznego.

Sam Belenko przekonywał, że jego czyn był podyktowany pragnieniem wolności i niechęcią do milczącego znoszenia licznych naruszeń i wypadków w jednostkach lotnictwa wojskowego. A niektórzy z jego kolegów mówili, że mężczyzna zdecydował się na ucieczkę bez otrzymania stopnia kapitana i stanowiska szefa sztabu eskadry, na które liczył.

Belenko w Ameryce
Belenko w Ameryce

Belenko, przewieziony do Ameryki z licznymi środkami ostrożności, kontynuował karierę w obcym kraju

W każdym razie 6 września 1967 r. Porucznik Wiktor Belenko podniósł swój samolot w powietrze, aby wykonać ćwiczenia lotnicze i opuścił na zawsze swoją ojczyznę, żonę i syna. Piloci, którzy tego dnia byli na lotnisku, zauważyli niezwykłą bladość kolegi, a nieco później w jego domu znalazła się mapa z obliczeniami trasy lotu, więc ewidentnie nie ma potrzeby mówić o impulsywności.

Amerykański sen Victora Belenko

Samolot po krótkiej sprzeczce z władzami Japonii wrócił do Rosji. A sam Belenko osiadł w Stanach Zjednoczonych, gdzie udało mu się zmienić wiele stanowisk: uczył taktyki walki powietrznej w akademii wojskowej, pracował jako konsultant agencji rządowych w zakresie radzieckiego lotnictwa, pomagał ulepszyć uzbrojenie amerykańskich myśliwców, wykładał tradycje ZSRR, występował w reklamach, przemawiał w radiu i telewizji oraz był współautorem książki „The MiG Pilot” z Johnem Barronem.

Były pilot nie próbował przywrócić kontaktu z rodziną nawet po rozpadzie Związku Radzieckiego, zwłaszcza że w Ameryce udało mu się zdobyć żonę i troje dzieci. Niestety, nie na długo - małżeństwo zakończyło się rozwodem, po czym większość majątku Belenko trafiła do jego drugiej żony.

Belenko dzisiaj
Belenko dzisiaj

W ostatnich latach Belenko zniknął z pola widzenia dziennikarzy

A w rosyjskich myśliwcach od czasu ucieczki ryzykownego pilota pojawił się nowy szczegół - „przycisk Biełenkowskaja”, którego naciśnięcie usuwa blokadę ostrzału ich samolotu przewidzianą przez MIG. Dzieje się tak na wypadek, gdyby dezerter ponownie znalazł się na czele jednego z nich, kierując się w stronę kordonu. Przed Belenko nikt nie pomyślał o potrzebie takiego przycisku …

Zalecana: